czwartek, 3 grudnia 2015

Recenzja urządzenia wielofunkcyjnego Philips Airfryer HD9240/30




Bardzo się ucieszyłam gdy je odpakowałam, raz dwa umyłam i
wysuszyłam. Jako to, że przyszło w porze przygotowywania obiadu, testowanie
było na spontanie. 
W opakowaniu poza urządzeniem, znajduje się także instrukcja obsługi,
gwarancja, książeczka z przepisami i często zadawanymi pytaniami.

Urządzenie jest duże, ma opływowy, elegancki kształt.
Dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: czarny i biały. Ja miałam
przyjemność testować biel. 
Posiada spory, wyraźny wyświetlacz dotykowy. Korzystanie z niego jest banalnie
proste, nawet osoba na bakier z elektroniką świetnie sobie z tym poradzi. 
Airfryer ma stabilne, antypoślizgowe nóżki, zatem mamy gwarancję, że urządzenie
nie będzie nam „jeździć”. Z tyłu urządzenia jest schowek na przewód, który ma
według mnie wystarczającą długość 0,8 m. Pod wyświetlaczem znajduję się kieszeń
z koszykiem do pieczenia czy grillowania, jego pojemność do 3 l/ 1,2 kg.
Dzięki technologii Rapid Air smażymy, pieczemy czy
grillujemy, dosłownie na łyżce oleju. Dzięki czemu nasze potrawy są
smaczniejsze, zdrowsze i nie ociekające tłuszczem. Dania zachowują soczystość,
chrupkość, delikatność.
Urządzenie posiada filtr, który uwalnia na zewnątrz
powietrze mniej nieprzyjemnie niż używając tradycyjną frytkownicę.
Łatwe w utrzymaniu czystości samego urządzenia jak i jego
bezpośredniej okolicy. Kosz i szufladę możemy myć w zmywarce, resztę urządzenia
przecieramy wilgotną szmatką.

Jeśli chodzi o samo korzystanie, Airfryer bardzo szybko się
nagrzewa w ciągu 3-4 min osiąga temperaturę 200 st C. Nic nie pryska, nic nie
chlapie. Do środka urządzenia można wstawiać   naczynia
żaroodporne, metalowe, szklane, ceramiczne. Spokojnie można upiec w papierowych
papilotkach lub silikonowej formie, babeczki i muffinki.

Zostałam miło zaskoczona, czytając więcej informacji o
produkcie, iż plastik z którego wykonana jest obudowa pochodzi z recyklingu. To
taki uśmiech w stronę środowiska.



Ogólnie oceniając produkt jestem bardzo mile zaskoczona i w
pełni świadomie, mogę go polecić każdemu komu zależy na szybkim, smacznym, zdrowym
i łatwym  przygotowywaniu potraw. 


Koszt takiego urządzenia to 1300 zł. 


frytki czas przygotowania czyli pokrojenia i upieczenia 25 min...w 1 łyżce oleju...


kiełbaski zapieczone w cieście francuskim z musztardą czas zawinięcia i upieczenia 11 min.


POLECAM




Brak komentarzy: